czwartek, 17 października 2013

spring rolls z krewetkami

Tak , tak ostatnio mam ochotę na eksperymenty w kuchni! Dziś postanowiłam  zrobić sajgonki, biorąc pod uwagę ,że nigdy ich nie jadłam i nie robiłam , wyszły genialnie, mam nadzieje że choć w połowie przypominają te od najlepszego chińczyka w mieście. Składniki są dość rzadko spotykane w kuchni polskiej, ale na pewno można je gdzieś wykorzystać.
Potrzebujemy:
-papier ryżowy
-sos rybny
-makaron do woka(dosłownie), można użyć tez makaronu ryżowego, ale podzielić go na mniejsze części.
-limonka
-czosnek
-pieprz
-chilli
-cukier trzcinowy
-kolendra
-kapusta pekińska
-bazylia
-mięta
-krewetki
-cebula dymka
-marchewka
-oliwa
-ocet(ryżowy lub orzechowy)
Zaczynamy!
Na początku przygotujemy sobie sos. Mieszamy ze sobą 3 łyżeczki octu i oliwy, dodajemy po kolei czosnek przeciśnięty przez praskę, chilli, kolendrę i miętę posiekaną, 2 łyżki cukru trzcinowego. Na koniec wyciskamy sok z jednej limonki i dodajemy do naszego sosu, nada on troszkę kwaskowaty posmak i dobrze bo właśnie taki chcemy uzyskać.Wszystko łączymy ze sobą, aby smaki i aromaty wzajemnie się przeszły i miażdżymy cukier, można zrobić to w moździerzu, ja dopiero zabieram się z jego zakup, bo zawsze znajdzie się coś bardziej potrzebnego. Tak przygotowany sos możemy odstawić do lodówki. A teraz farsz, na patelni rozgrzewamy 3 łyżki oliwy, dodajemy czosnek, cebule dymkę, szklimy i wrzucamy nasze krewetki pokrojone w większą kostkę oraz makaron. Aby makaron zmiękł, podlewamy nasz farsz niewielką ilością wody i dusimy przez 5 minut. Zdejmujemy z ognia dodajemy z tartą marchewkę i kapustę pekińską. Takim farszem możemy nadziewać nasze papierki ryżowe, oczywiście krewetki można zamienić na każdy rodzaj mięsa, ale u nas żeby było sprawiedliwie z racji tego że ja jestem wege a Jurek uwielbia krewetki i pochłania je w kosmicznych ilościach, dlatego też je wybraliśmy :)


Papier ryżowy trzeba zamoczyć na 2 sek w wodzie, odłożyć na deskę, poczekać do momentu aż zmięknie i nakładać farsz. Gotowe sajgonki wkładamy na głęboki tłuszcz, i smażymy do uzyskania złotego koloru.

Smaczności!







1 komentarz: