wtorek, 23 września 2014

Con Amore Tychy :)

 Mieliśmy okazję ostatnio zjeść obiadek w Con Amore w Tychach. Bardzo polecam ten lokal jeżeli ktoś lubi industrialne klimaty. Restauracja znajduje sie w starym browarze, widoczna stara cegła  w połączeniu z mocną żywą czerwienią daje na prawdę fajny efekt, zwieńczeniem całego klimatu są abstrakcyjne obrazy na ścianach, dużych formatów. Jak dla mnie idealne miejsce na obiadek :) Sama projektuje wnętrza i nie ukrywam że pofabryczne, postindustrialne klimaty to najbliższe i najczęściej przeze mnie projektowane przestrzenie :)
Wracając do jedzonka przystawka bardzo poprawna , grillowane warzywa podawane na sposób włoski czyli w oliwie z przyprawami, octem i czosnkiem. Lubię nawet bardzo, często sama w domu przyrządzam, jest to szybkie i proste danie. Na danie główne zamówiłam sobie makaron z rucolą, pomidorkami koktajlowymi i chyba parmezanem- smaczne :)
Natomiast mój Jurek za życzył sobie steak z wołowiny argentyńskiej, podawany w ciekawy sposób na kamieniu. Jest to farma, która widziałam już w kilku knajpach, tak na prawdę ułatwia sprawne i szybkie wydawanie potraw przez knajpę. Rozgrzany kamień służy do podgrzewania steaka i własnie tak klient reguluje sobie stopień wysmażenia.
Restauracja bardzo przyjemna, jeżeli chodzi o ceny to raczej ta z droższych, z górnej półki.
Musze powiedzieć, że dania były na prawdę fajnie podane w prosty i przyswajalny sposób tak jak robią to w rzeczywistości włosi, bez zbędnych dodatków. Jeżeli mam ocenić całość to na 4 :), steak zdecydowanie urzekł mojego Jurka , jednak dania, które ja dostałam jestem w stanie sama zrobić, a w restauracji lubię zjeść coś co jest tak niepowtarzalne w smaku, że ciężko będzie mi to samej w domu powtórzyć :)
Polecam !


Juri wcina!                                                                  Damskie dłonie!

                               Makaron
                             
Rodzina

poniedziałek, 15 września 2014

Nutka !

Jak zawsze przychodzi jesień, sieciówki ze spotami reklamowymi dają radę! W piosence w cale nie czuć jesiennego klimatu ! I o to chodzi :)


środa, 10 września 2014

Kotleciki z kaszy jaglanej !


    Potrzebujemy :
    -rozmaryn
    -pieprz, sól
    -cynamon, papryka słodka , curry
    -suszone pomidory
    -kasza jaglana
    -kostka warzywna
    -dynia :)
    -bułka tarta (ale niekoniecznie)
    Gotujemy :)
    Zaczynamy od ugotowania naszej kaszy jaglanej. Zawsze dajemy dwukrotną ilość wody        
    proporcjonalnie do objętości kaszy. Jeżeli zamierzamy zrobić danie na słono bądź ostro dodajemy       kostkę warzywną, co uwydatni smak. Na oddzielnej patelni podsmażamy dynię, 
    ze świeżym    rozmarynem. do tego stopnia aby była miękka. Na desce kroimy suszone pomidor.         Do dużej miski dajemy nasza ugotowana kaszę, suszone pomidory i przyprawy.  Zawsze dodaje         po  trochu przypraw, na bieżąco kosztując. Dynie miażdżymy i dodajemy do reszty składników. 
    Wszystko ze sobą łączymy formując kotleciki. Dalsza część jest tak naprawdę dowolna, można           grillować na patelni grillowej, podsmażyć albo potraktować piekarnikiem :)
    Wedle gustu.
    Powodzenia!



niedziela, 7 września 2014

Buraczkowe carpaccio

Wegetariańska odmiana włoskiej przystawki, która oryginalnie przygotowywany jest z wysokiej klasy wołowiny.  Danie proste, zdrowe i smaczne.

Składniki:

- buraki
- rukola
- kapary
- oliwa z oliwek
- ocet winny
- starty parmezan parmezan

Buraczki gotujemy (najlepiej na parze), po ostudzeniu kroimy na bardzo cieniutkie plastry. Układamy na talerzy. Kropimy  oliwa z oliwek, octem oraz doprawiamy do smaku sola i pieprzem. Na wierz kładziemy garść rukoli, klika kaparów i posypujemy startym parmezanem. Gotowe!