poniedziałek, 27 stycznia 2014

Lasagne con spinaci, noci e pomodori secchi

Potrzebujemy:
- makaron do Lasagni
-suszone pomidory
-szpinak mrożony lub świeży
-2 ząbki czosnku
-orzechy włoskie, garść
-sól pieprz
-mleko
-gałka muszkatołowa
-mozzarella


Zaczynamy !
Na oliwie podsmażamy czosnek ze szpinakiem, dodajemy pieprzu i soli. W oddzielnym rondelku przygotujemy sos beszamelowy, do dwóch łyżek masła dodajemy łyżkę mąki, ciągle mieszamy to bardzo ważne. Zalewamy mlekiem dodajemy pieprz i sól i przyprawiamy gałką muszkatołową. mieszamy aż nasz sos zgęstnieje. Kroimy suszone pomidory, mozzarellę i orzechy. Przechodzimy do najbardziej relaksacyjnej części. Każdy z płatów makaronu dogłębnie zanurzamy  w sosie beszamelowym, układamy w formie i nakładamy warstwę szpinaku, pomidorów i orzechów, i tak przemiennie. Na końcu zalewamy całość pozostałym sosem beszamelowym, na samą górę wykładamy mozzarellę, która delikatnie przyrumieni się od góry, ale taka jest najlepsza! Wkładamy do piekarnika na 30 minut na 170 stopni.
Smaczności!!






HAMSA hummus & happiness israeli restobar – Kraków

W miniony weekend wybraliśmy się na urodziny do naszego wspólnego kolegi do Krakowa. Po bardzo ciężkiej nocy pełnej wrażeń i wielu ciekawych sytuacji nastał poranek. Aby nie spędzić całego dnia w łóżku, wybraliśmy się całą ekipą na spacer. Jak nam wiadomo Groszek, która współprowadzi tego bloga ale ostatnio się obija w postach mieszka w Krakowie. Zabrała nas więc do bardzo przytulnej kawiarni na czekoladę i ciepłą herbatę. Pospacerowaliśmy trochę i z nadmiaru mrozu zgłodnieliśmy, druga z koleżanek Aleksandra M!, która także mieszka w Krakowie zaproponowała restaurację, w której była nie raz, poszliśmy bez większego zastanowienia. Była to na pewno nowość dla nas, inne smaki i przyprawy coś całkowicie innego. Kuchnia Izraelska łączy w sobie elementy kuchni śródziemnomorskiej, arabskiej i tureckiej więc było ciekawie! Oto nasze dania i Menu .Pyszności !!

Na przystawkę zamówiliśmy dwie łapy, każda z łap składała się z kilku dipów, past lub hummusa!












poniedziałek, 20 stycznia 2014

Bistro na Warszawskiej

Nie pomylcie tego posta z żadną wyśmienitą restauracją! To nasi znajomi takie pyszności przyrządzają i to ich trzeba odwiedzać bez zapowiedzi, oczywiście mi bardziej do gustu przypadła rybka, ale królik zapewne był wyborny. Czekamy na przepis! Krzysztof i Kraken, brawo!

Królik w sosie pieprzowym, puree selerowo ziemniaczane. 

Pstrąg

piątek, 10 stycznia 2014

Roladka z orzechami i szpinakiem

Ogólnie Jurek lubi kurczaki, więc muszę coś wymyślić aby mu się szybko nie znudziły, najczęściej używam czegoś co mam w lodówce, tak tez było tym razem.
Potrzebujemy:
-pierś z kurczaka
-paczkę świeżego szpinaku
-czosnek
-orzechy włoskie
-pieprz, sól, chilli
Kurczaka rozbijamy na placek . Na patelni rozgrzewamy dwie łyżki oliwy dodajemy pokrojony czosnek i chilli podsmażamy szpinak i tak mamy gotowe nadzienie naszej rolady. Kurczaka musimy potraktować solą i pieprzem wykładamy na nim nasz szpinak i prószymy włoskimi orzechami.Zawijamy dokładnie i obwiązujemy nitką.Podobno wyszły smakowicie. :)


Wyjazdowe gastro- Litworowy staw - Białka Tatrzańska

Oj było pysznie! Każdy zamówił praktycznie coś innego także było dużo smakołyków. Pierwszy raz jadłam pstrąga w takiej kompozycji z suszonymi pomidorami. Miło się zaskoczyłam ryba była delikatna i na prawdę pyszna!Restauracja znajduje się na lewo od wyjazdu od Kotelnicy,więc jest bardzo blisko i w sumie nie drogo. Nie omieszkałyśmy z Zuzią zamówić grzanego wina.Pychotka!
 Mam mało zdjęć ale na pewno mogą chociaż w połowie odzwierciedlić jaka klimatyczna jest ta knajpa i jakie cudeńka przyrządza kucharz!

I uwaga debiut Zuzi na naszym blogu, mamy nadzieje, że podzieli sie z nami jakimś przepisem!

pieczonki

pstrąg z suszonymi pomidorami

kurczak z oscypkiem na ostrooo

                        







Pierogi z grzybami i kapustą

Pomimo tego, że święta już za nami, raz na jakiś można poświęcić trochę czasu i ulepić pierogi. Pochłania to trochę czasu ale jak się wszystko zaplanuje można się z tym szybko uwinąć. Zazwyczaj robię pierogi ze szpinakiem i fetą, i tym razem też tak było, ale z wizytą wpadła do mnie mama, która przywiozła farsz na kolejną porcje pierogów. Pierogów raczej nie robi się codziennie, także jeśli już się do tego zabierzemy najlepiej zrobić pierogi z całego kilograma mąki część zostawić a część zamrozić.

Potrzebujemy:
-1kg mąki pszennej
-grzyby suszone
-kapusta
- 2 marchewki
- 2 jajka
-sól, pieprz
-duża cebula


Zaczynamy!
Grzyby suszone najlepiej namoczyć przed robieniem pierogów, mogą leżeć cała noc w wodzie wtedy będą bardziej miękkie. Następnie w jednym garnku ugotować kapustę do miękkości , drugim grzyby i marchewkę, pamiętając, że grzyby gotują się dłużej dlatego marchewkę można wrzucić na sam koniec gotowania. Wszystko dokładnie odsączamy z wody i przepuszczamy przez maszynkę do mielenia mięsa. Na patelni rozgrzewamy masło szklimy cebulą pokrojoną w kosteczkę. dodajemy trochę mąki i nasz farsz, zasmażamy i gotowe. Na blacie wykładamy nasza mąkę (zostawiając pół szklanki do obsypywania) wbijamy dwa jaja, dodajemy pieprz i sól, i po troszu wlewamy ciepłą wodę równocześnie zagniatając, brzmi niemożliwie ale moja mama znalazła na to jakiś sposób :)
cisto dzielimy na części, wałkujemy i odbijamy kółeczka za pomocą szklanki dużej wielkości. Mama zawsze robi takie porządne pierogi z dużą ilością farszu.Pierogi dokładnie zagniatamy tak aby nie otworzyły się podczas gotowania. Wrzucamy po dwadzieścia sztuk pierogów do osolonej wrzącej wody. Po wypłynięciu ich na powierzchnię czekamy jeszcze 3 minuty i wyciągamy. Trzeba pamiętac aby pierogi się nie skleiły, sa na to dwa sposoby. Pierwszy babci czyli każda warstwę pierogów polewamy rozpuszczonym masłem, drugi mamy widoczny na zdjęciu wyciągamy na blat i czekamy aż ostygną wtedy się nie zlepią. Smaczności !!