Potrzebujemy:
-1kg mąki pszennej
-grzyby suszone
-kapusta
- 2 marchewki
- 2 jajka
-sól, pieprz
-duża cebula
Zaczynamy!
Grzyby suszone najlepiej namoczyć przed robieniem pierogów, mogą leżeć cała noc w wodzie wtedy będą bardziej miękkie. Następnie w jednym garnku ugotować kapustę do miękkości , drugim grzyby i marchewkę, pamiętając, że grzyby gotują się dłużej dlatego marchewkę można wrzucić na sam koniec gotowania. Wszystko dokładnie odsączamy z wody i przepuszczamy przez maszynkę do mielenia mięsa. Na patelni rozgrzewamy masło szklimy cebulą pokrojoną w kosteczkę. dodajemy trochę mąki i nasz farsz, zasmażamy i gotowe. Na blacie wykładamy nasza mąkę (zostawiając pół szklanki do obsypywania) wbijamy dwa jaja, dodajemy pieprz i sól, i po troszu wlewamy ciepłą wodę równocześnie zagniatając, brzmi niemożliwie ale moja mama znalazła na to jakiś sposób :)
cisto dzielimy na części, wałkujemy i odbijamy kółeczka za pomocą szklanki dużej wielkości. Mama zawsze robi takie porządne pierogi z dużą ilością farszu.Pierogi dokładnie zagniatamy tak aby nie otworzyły się podczas gotowania. Wrzucamy po dwadzieścia sztuk pierogów do osolonej wrzącej wody. Po wypłynięciu ich na powierzchnię czekamy jeszcze 3 minuty i wyciągamy. Trzeba pamiętac aby pierogi się nie skleiły, sa na to dwa sposoby. Pierwszy babci czyli każda warstwę pierogów polewamy rozpuszczonym masłem, drugi mamy widoczny na zdjęciu wyciągamy na blat i czekamy aż ostygną wtedy się nie zlepią. Smaczności !!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz