Praca, którą aktualnie mam jest dość zajmująca dzień zaczyna się dla mnie wcześnie rano koło godziny 6.30 kiedy wychodzę na rolki, później prysznic szybkie śniadanie i do pracy :) Tak mijają wakacje, ale nie ubolewam nad tym bo praca jest bardzo przyjemna, jednak ze względu na godziny w których pracuję jestem zmuszona żywić się czasem na mieście. Głównie ma to ogromne odzwierciedlenie w tym jak często gotuję w domu , a nie często !:)
Jednak po wakacjach spędzonych nad morzem w Kużnicy jak co roku! Doczekaliśmy się włoskiej knajpki- tak ją nazwaliśmy na Półwyspie helskim. Hitem lata był makaron ze szpinakiem i serem gorgonzola, dlatego też dzisiaj własnie to jest tematem dnia.
Potrzebujemy :
- paczka świeżego szpinaku
- sól i pieprz świeżo mielony
- 1/3 kostki masła
- 1 cebula średnia
- makaron długi
- ser gorgonzola
- 3 zęby czochu
- śmietana duża
Zaczynamy!
Na patelni kładziemy masełko, siekamy czosnek z cebulą i doprowadzamy do rumieńców.
Na patelni kładziemy masełko, siekamy czosnek z cebulą i doprowadzamy do rumieńców.
W duży garnku z lekko osoloną wodą, po doprowadzeniu do wrzenia wrzucamy makaron i gotujemy al dente.Szpinak kroimy niedbale u duże kawałki, dorzucamy na patelnię i czekamy aż troszeczkę zwiędnie. Dolewamy śmietanę i pół kostki sera gorgonzola, doprowadzamy do momentu kiedy ser z topnieje ale uważamy aby nie zagotować śmietany. Do takiego misz maszu dodajemy nasz makaron i resztę sera gorgonzola doprawiamy zmielonym świeżym pieprzem i solą.
Na sam koniec można skropić oliwa z oliwek najlepiej włoską :)
Aby ugasić pragnienie proponuję Lemoniadę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz